Wczoraj
Wczoraj znów ją spotkałem
Znów wyglądała źle
Chyba o coś pytała
Nie zrozumiałem nic
Zniszczone ubranie
I zniekształcona twarz
Nikt jej nie rozpoznawał
Nie zauważył nikt
Kto to był?
Co to jest?
Czasem staje przede mną
Niespodziewanie tak
Może mam jakieś drobne
Nie mogę znaleźć słów
Zimny pot, w gardle zaschło
Chyba napiję się
W końcu przecież odejdzie
Czy jutro wróci znów
Kto to był?
Co to jest?
Kto to był?
Co to jest prawda?