:
: Historia pewnej ucieczki Coś przeszło i poszło, odeszło, nie doszło Coś przeszło i poszło, od
: DIGIDIGIDAJ   Czy siedzę  wiem nie wiem nie, chyba nie stoję czy leżę wciąż biegną
: WROCŁAWSKI REJS (Opowieści fontowe)   Od baru do baru kręty szlak. Do Nieba nie wpuścili:
: Przystanąć Kropla rosy, drzewo i kamień, tęcza i ptak I cisza na znak zapytania Jak to jest, że z
: MY JESTEŚMY Na strzeżonych osiedlach, Za zamkniętymi drzwiami serc, W gąszczu kanałów samotne wy
: Zapomniana   Wiem, że naprawdę nie umiem cię kochać I ty dobrze wiesz, Że trudno kochać gd
: Opowieści Frontowe   Linia tego frontu Przebiega w każdym sercu Tak będzie aż do końca! Pr
: Nadzieja   Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, A każda łza będz
: BEZCENNI Nie wiem, ile masz lat, nie mam pojęcia, kim jesteś ani od jakich ran tli się ból w twoi
: Deadline Nie, dzisiaj nie odwiedzę cię, Dzisiaj ważny dzień jest wiesz?! Nie mogę przegrać. Wie
: Karuzela   Coraz szybciej Jeszcze szybciej Kto rozkręca karuzelę Nikt już nie wie Zawroty g
:
: Kołysanka z aniołkami   Nie martw się córeczko Obiecuję ci, że urośniesz Kiedy tylko przyj
: Pieśń tułacza   Świateł, dekoracji, makijaży Nie widzę Wyciągniętej dłoni Dotykam Tak
: Schron By było jak w domu Wychodzę z domu, choć nie chce się wyjść gdy za oknem zima spowiła ś
: Juanita Ta wspólna podróż przecież trwa już parę chwil I nie jedno się zdarzyło A dzisiaj znow
: Adwent   Chyba nie było wtedy śniegu, Choinki i świecidełek też. Tyle, co zawsze ludzkiej b
: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie
: Nadzieja Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, a każda łza będzie otart
: Chwila Jutro nieznane a wczoraj było już i nie wróci się Podarowany jeszcze jeden dzień, jeszcze j
: RAPS Polityka dokarmia strach propagandą, emocja zła świat zaciemnia, popycha i prowadzi nas przeciw
: RAKI W GARNKU (Aleksander Fredro) Nie tak to diabeł straszny, jak malują ludzie, Stary rak do rodziny
: JUTRO Wczoraj było jakoś bliżej – dziś oddala się. Wczoraj było jakoś więcej – dzisiaj jest
: Uarze   Nie łaź, gdzie nie trzeba! Nie chciej sprawdzać, co tam jest! Nie chciej, bo nie wart
: 19 Znowu jesienna zima, znów lato i znów deszcz i dłużą nam się długi i kawa kończy się Telef
: ŚWIATŁO t   Doznanych i zadanych krzywd, Tych, co to nie do wybaczenia, Łańcuchów złości
: Śmieci   Tyle tu zamieszania Podłości i kłamstw Za naszymi plecami Ciągle czai się jakiś
: Myśliciel   Myślałem, bo chciałem Uchwycić i zrozumieć to Co wymyka się, przemyka I nie
: Wczoraj   Wczoraj znów ją spotkałem Znów wyglądała źle Chyba o coś pytała Nie zrozumia
: MIŁOŚĆ (opowieści frontowe) t Ten wyglądał nadzwyczajnie, jednak z bliska wypadł marnie. Najpi
: 42 Kim i gdzie, czemu, dzięki komu, po co… Jestem, pytam skąd i dokąd Ile głupstw, ile niepotrze
: Jak wiatr   Lubią mnie Nie lubą mnie To zależy Czy fajny jestem Czy niekoniecznie chce się
: Partyzant   O co tu chodzi znów? Świat wali się na głowę Jestem zbombardowany Nie mogę ws
: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie
: Moje serce za ciasne, moje ręce za słabe By ochoczy duch mógł rozwinąć swe skrzydła Podnieść m
: JEST KTÓRY JEST JEST KTÓRY JEST O Tobie, przy Tobie zwykle w trzeciej osobie rozmawiamy może lepie
: W Rzeczystanie Czemu żarcie jest niezdrowe, a muzyka plastikowa, czemu tyle tu frustracji, co to za cy
: Pielgrzym Siły się zmyły, gdzieś zapodziały Entuzjazm szybko za nimi prysnął - zdrajca i tchórz

Jak wiatr

Jak wiatr

 

Lubią mnie

Nie lubą mnie

To zależy

Czy fajny jestem

Czy niekoniecznie chce się mi

Być fajnym po to, by mnie lubili

Słaba transakcja, kiepski deal

Mówią, że dobry

Mówią, że zły

To zależy

Czy jestem grzeczny

Czy niekoniecznie mi się chce

Trefną monetą płacić za ściemę

Marny interes, nędzny cel

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Jestem!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Żyję!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Jestem!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Żyję!

Kariery, bajery

A potem szmery

Bez końca

W kolejce stać

Bać się i pchać

Do tego co może i chciałbym

Lecz nie mam i tak

W kółko się kręcić do upadłego

A jeśli nie muszę być nie wiem kim

I zależeć od tego co powinienem mieć

A czego mieć wcale nie muszę

By z tobą być

To mogę tak po prostu żyć i śpiewać

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Jestem!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Żyję!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Jestem!

Wolny jak ptak, wolny jak wiatr

Żyję!