ŚWIATŁO
t
Doznanych i zadanych krzywd,
Tych, co to nie do wybaczenia,
Łańcuchów złości, gorzkich słów,
Rosnącej co dzień smugi cienia,
Wspomnień, co nie chcą się pamiętać,
Przegranych bitew, szans straconych,
Ruin drzemiących gdzieś na dnie,
Wstydu, co pali,
Prawdy, że boli...
Nie bój ich się,
Nie daj im ciągle, ciągle więzić cię
Światło!
Niech światło, co rozgania mrok,
przyjdzie!
Oświetli najciemniejszy kąt,
zniszczy!
rozetnie wszystkie więzy i
wolność
przyniesie, abyś mógł naprawdę żyć,
naprawdę,
naprawdę,
naprawdę,
naprawdę żyć.
Remigiusz Szuman