Remigiusz Szuman Nie wygrywa ten kto nie gra

: ŚWIATŁO t Doznanych i zadanych krzywd, Tych, co to nie do wybaczenia, Łańcuchów złości

: JUTRO Wczoraj było jakoś bliżej – dziś oddala się. Wczoraj było jakoś więcej – dzisiaj jest

: Nadzieja Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, a każda łza będzie otart

: Kołysanka z aniołkami Nie martw się córeczko Obiecuję ci, że urośniesz Kiedy tylko przyj

: DIGIDIGIDAJ Czy siedzę wiem nie wiem nie, chyba nie stoję czy leżę wciąż biegną

: 19 Znowu jesienna zima, znów lato i znów deszcz i dłużą nam się długi i kawa kończy się Telef

: JEST KTÓRY JEST JEST KTÓRY JEST O Tobie, przy Tobie zwykle w trzeciej osobie rozmawiamy może lepie

: BEZCENNI Nie wiem, ile masz lat, nie mam pojęcia, kim jesteś ani od jakich ran tli się ból w twoi

: WROCŁAWSKI REJS (Opowieści fontowe) Od baru do baru kręty szlak. Do Nieba nie wpuścili: �

: MY JESTEŚMY Na strzeżonych osiedlach, Za zamkniętymi drzwiami serc, W gąszczu kanałów samotne wy

: Zapomniana Wiem, że naprawdę nie umiem cię kochać I ty dobrze wiesz, Że trudno kochać gd

: Moje serce za ciasne, moje ręce za słabe By ochoczy duch mógł rozwinąć swe skrzydła Podnieść m

: Chwila Jutro nieznane a wczoraj było już i nie wróci się Podarowany jeszcze jeden dzień, jeszcze j

: RAPS Polityka dokarmia strach propagandą, emocja zła świat zaciemnia, popycha i prowadzi nas przeciw

: 42 Kim i gdzie, czemu, dzięki komu, po co… Jestem, pytam skąd i dokąd Ile głupstw, ile niepotrze

: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie

: Schron By było jak w domu Wychodzę z domu, choć nie chce się wyjść gdy za oknem zima spowiła ś

: Jak wiatr Lubią mnie Nie lubą mnie To zależy Czy fajny jestem Czy niekoniecznie chce się

: Śmieci Tyle tu zamieszania Podłości i kłamstw Za naszymi plecami Ciągle czai się jakiś

: Nadzieja Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, A każda łza będz

: Deadline Nie, dzisiaj nie odwiedzę cię, Dzisiaj ważny dzień jest wiesz?! Nie mogę przegrać. Wie

: Myśliciel Myślałem, bo chciałem Uchwycić i zrozumieć to Co wymyka się, przemyka I nie

: MIŁOŚĆ (opowieści frontowe) t Ten wyglądał nadzwyczajnie, jednak z bliska wypadł marnie. Najpi

: Pielgrzym Siły się zmyły, gdzieś zapodziały Entuzjazm szybko za nimi prysnął - zdrajca i tchórz

: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie

: Juanita Ta wspólna podróż przecież trwa już parę chwil I nie jedno się zdarzyło A dzisiaj znow

: Partyzant O co tu chodzi znów? Świat wali się na głowę Jestem zbombardowany Nie mogę ws

: RAKI W GARNKU (Aleksander Fredro) Nie tak to diabeł straszny, jak malują ludzie, Stary rak do rodziny

: Historia pewnej ucieczki Coś przeszło i poszło, odeszło, nie doszło Coś przeszło i poszło, od

: Adwent Chyba nie było wtedy śniegu, Choinki i świecidełek też. Tyle, co zawsze ludzkiej b

: Wczoraj Wczoraj znów ją spotkałem Znów wyglądała źle Chyba o coś pytała Nie zrozumia

: Przystanąć Kropla rosy, drzewo i kamień, tęcza i ptak I cisza na znak zapytania Jak to jest, że z

: Karuzela Coraz szybciej Jeszcze szybciej Kto rozkręca karuzelę Nikt już nie wie Zawroty g

: Opowieści Frontowe Linia tego frontu Przebiega w każdym sercu Tak będzie aż do końca! Pr

: Pieśń tułacza Świateł, dekoracji, makijaży Nie widzę Wyciągniętej dłoni Dotykam Tak

: Uarze Nie łaź, gdzie nie trzeba! Nie chciej sprawdzać, co tam jest! Nie chciej, bo nie wart

: W Rzeczystanie Czemu żarcie jest niezdrowe, a muzyka plastikowa, czemu tyle tu frustracji, co to za cy

Pieśń tułacza

Pieśń tułacza

Świateł, dekoracji, makijaży

Nie widzę Wyciągniętej dłoni

Dotykam Tak trudno iść nie widząc drogi

A przecież idę Co krok tęsknota, która nie chce odejść

Znowu ją spotykam…

Porządni, prostytutki i złodzieje nie wiem kto

Zamknij na chwilę oczy

Zobaczysz co się dzieje, może usłyszysz…

Jedną chwilę! Zatrzymaj się, posłuchaj mnie!

Uśmiechem bez drwiny, dobrym słowem zauważ mnie!

Przytul mnie! Reszty nie trzeba I tylko żeby ktoś…pokochał

Cwaniacy, świry i normalni

I ciągle to samo

Bezradność, obojętność i pogarda

Wciąż boli Na jedną chwilę!

Zatrzymaj się, posłuchaj mnie!

Uśmiechem bez drwiny, dobrym słowem zauważ mnie!

Przytul mnie!

Tamten pociąg

Dawno już odjechał

Mniejsza o to

I znowu dworzec

Znowu na coś czekam

Z resztą nie ważne

Ażeby tylko…pokochać