: Adwent   Chyba nie było wtedy śniegu, Choinki i świecidełek też. Tyle, co zawsze ludzkiej b
: Uarze   Nie łaź, gdzie nie trzeba! Nie chciej sprawdzać, co tam jest! Nie chciej, bo nie wart
:
: RAKI W GARNKU (Aleksander Fredro) Nie tak to diabeł straszny, jak malują ludzie, Stary rak do rodziny
: Pielgrzym Siły się zmyły, gdzieś zapodziały Entuzjazm szybko za nimi prysnął - zdrajca i tchórz
:
: Zapomniana   Wiem, że naprawdę nie umiem cię kochać I ty dobrze wiesz, Że trudno kochać gd
: Nadzieja Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, a każda łza będzie otart
: Śmieci   Tyle tu zamieszania Podłości i kłamstw Za naszymi plecami Ciągle czai się jakiś
: Juanita Ta wspólna podróż przecież trwa już parę chwil I nie jedno się zdarzyło A dzisiaj znow
: Kołysanka z aniołkami   Nie martw się córeczko Obiecuję ci, że urośniesz Kiedy tylko przyj
: Jak wiatr   Lubią mnie Nie lubą mnie To zależy Czy fajny jestem Czy niekoniecznie chce się
: Deadline Nie, dzisiaj nie odwiedzę cię, Dzisiaj ważny dzień jest wiesz?! Nie mogę przegrać. Wie
: DIGIDIGIDAJ   Czy siedzę  wiem nie wiem nie, chyba nie stoję czy leżę wciąż biegną
: ŚWIATŁO t   Doznanych i zadanych krzywd, Tych, co to nie do wybaczenia, Łańcuchów złości
: Karuzela   Coraz szybciej Jeszcze szybciej Kto rozkręca karuzelę Nikt już nie wie Zawroty g
: W Rzeczystanie Czemu żarcie jest niezdrowe, a muzyka plastikowa, czemu tyle tu frustracji, co to za cy
: 19 Znowu jesienna zima, znów lato i znów deszcz i dłużą nam się długi i kawa kończy się Telef
: Partyzant   O co tu chodzi znów? Świat wali się na głowę Jestem zbombardowany Nie mogę ws
: Moje serce za ciasne, moje ręce za słabe By ochoczy duch mógł rozwinąć swe skrzydła Podnieść m
: Opowieści Frontowe   Linia tego frontu Przebiega w każdym sercu Tak będzie aż do końca! Pr
: Nadzieja   Że płomyk ledwo się tlący blaskiem światłości rozbłyśnie, A każda łza będz
: RAPS Polityka dokarmia strach propagandą, emocja zła świat zaciemnia, popycha i prowadzi nas przeciw
: MIŁOŚĆ (opowieści frontowe) t Ten wyglądał nadzwyczajnie, jednak z bliska wypadł marnie. Najpi
: Schron By było jak w domu Wychodzę z domu, choć nie chce się wyjść gdy za oknem zima spowiła ś
: Przystanąć Kropla rosy, drzewo i kamień, tęcza i ptak I cisza na znak zapytania Jak to jest, że z
: Chwila Jutro nieznane a wczoraj było już i nie wróci się Podarowany jeszcze jeden dzień, jeszcze j
: Pieśń tułacza   Świateł, dekoracji, makijaży Nie widzę Wyciągniętej dłoni Dotykam Tak
: Historia pewnej ucieczki Coś przeszło i poszło, odeszło, nie doszło Coś przeszło i poszło, od
: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie
: Wczoraj   Wczoraj znów ją spotkałem Znów wyglądała źle Chyba o coś pytała Nie zrozumia
: MY JESTEŚMY Na strzeżonych osiedlach, Za zamkniętymi drzwiami serc, W gąszczu kanałów samotne wy
: 42 Kim i gdzie, czemu, dzięki komu, po co… Jestem, pytam skąd i dokąd Ile głupstw, ile niepotrze
: Myśliciel   Myślałem, bo chciałem Uchwycić i zrozumieć to Co wymyka się, przemyka I nie
: BEZCENNI Nie wiem, ile masz lat, nie mam pojęcia, kim jesteś ani od jakich ran tli się ból w twoi
: WROCŁAWSKI REJS (Opowieści fontowe)   Od baru do baru kręty szlak. Do Nieba nie wpuścili:
: Nie musieć rozumieć Ja być konsument Kopiuj i wklej Jestem czterdzieści sześć W trosce o bezpie
: JUTRO Wczoraj było jakoś bliżej – dziś oddala się. Wczoraj było jakoś więcej – dzisiaj jest
: JEST KTÓRY JEST JEST KTÓRY JEST O Tobie, przy Tobie zwykle w trzeciej osobie rozmawiamy może lepie

RAPS

RAPS

Polityka dokarmia strach propagandą,

emocja zła świat zaciemnia, popycha i prowadzi nas przeciwko sobie.

Trolo-rola, gówno-rola, znów jakiś bot podzieli nas,

bat i kiełbasa, na dany znak będziemy walczyć znów ze sobą.

 

Bracie, siostro ma! Siostro, bracie mój!

Chciałbym poza grą spotkać ciebie tu i teraz!

 

Ty musisz to mieć, musisz być tym, to znaczy być kimś,

tak mówią i nie wierzyć im nie możesz, gdy mówią, że jesteś tego warta.

Korpo-rola, rolo-korba wytycza cel, określa nas,

ja muszę to mieć i muszę być tym, przecież jestem tego wart.

 

Bracie, siostro ma! Siostro, bracie mój!

Chciałbym poza grą spotkać ciebie tu i teraz!

 

W twych oczach gniew, radość i lęk...

Jak z tobą być nie znając ich?

Więc choć na chwilę zatrzymaj się, na jedną dobrą chwilę!

Jestem jak ty, próbuje żyć, nie mogąc żyć, naprawdę żyć,

nie wiedząc nic, nie wiedząc, że gdy nie kocham, to nie żyje!!

 

Bracie, siostro ma! Siostro, bracie mój!

Chciałbym poza grą spotkać ciebie tu i teraz!

 

Bracie, siostro ma!

Siostro, bracie mój!

Bracie, siostro ma!

Siostro, bracie mój!...!